Winobranie. Święto na winnicach
Wokół ratusza prezentuje się ponad 40 winnic. Właściciele winnic zapytani o czy podczas święta wina jest więcej radości czy zmęczenia, odpowiadają, że jest mieszanka, ale radości jest więcej.
– Jest bardzo dużo radości z tego, że możemy zaprezentować licznym gościom Winobrania efekty swojej pracy. Jest też dużo zmęczenia, ponieważ pracujemy bardzo dużo i intensywnie, żeby nastarczyć apetytom gości, którzy nas licznie odwiedzają – podkreśla Małgorzata Grad, współwłaścicielka winnicy ze Starego Kisielina.
Marzena Fokszan, współwłaścicielka winnicy z Cigacic przyznaje, że jest dużo zmęczenia, ale przyjemnego, a to ze względu na miłe kontakty z ludźmi, którzy chcą rozmawiać z winiarzami.
– Od wczoraj bardzo dużo gości nas odwiedziło. Mieliśmy dużo gości nie tylko na miasteczku winiarskim, ale i na winnicy, to bardzo budujące. Przyjechało bardzo dużo turystów z całej Polski. To są superspotkania, kontakt i relacje – podkreśla Tytus Fokszan.
Winobranie. Coraz więcej winnic w Lubuskiem
W Lubuskiem przybywa winnic, ale winiarze dobrze oceniają obecność konkurencji, podkreślają, że współpraca jest prawdziwa.
– Konkurencję postrzegam, jako zdrowe zjawisko, bo ono nas motywuje do lepszej jakości pracy do produkowania coraz smaczniejszych win, a nie jako rozpychania się łokciami. Uważam, że konkurencja nie jest niczym złym. A wśród winiarzy miałam wielokrotnie do czynienia z bardzo dobrymi odruchami. Nawet, kiedy wspólnie z mężem zapadliśmy dwa lata temu na Covid i nie mogliśmy zbierać winogron, które nam się psuły w polu, to winiarze, nasi koledzy skrzyknęli się i zebrali nam winogrona – wspomina Małgorzata Grad. – Uważam, że są to ludzie o wielkim sercach wspaniali. Nigdy nie powiem złego słowa na żadnego z lubuskich winiarzy
Tytus Fokszan, współwłaściciel winnicy z Cigacic zaznacza, że zdecydowanie jest między winiarzami współpraca. – I tak pewnie zostanie, nawet, jeśli jeszcze będzie nas przybywać. Bo konkurencja między nami nie jest w tym negatywnym słowa znaczeniu, ale jej efektem jest podnoszenie jakości, nie ma innej drogi – wyjaśnia.
Fokszanowie dodają, że to dobrze dla regionu, że przybywa winnic w regionie, zmienia się enotorystyka i stosunek do wina. – Ludzie piją wino świadomie. Mają konkretne gusta. Dopytują się o konkretne rzeczy. Znają się na winie – mówią winiarze.
Zobacz wideo: Pielgrzymka mężczyzn do Międzyrzecza
Odwiedź nasz serwis specjalny: "Winobranie 2023"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?