Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niewydolność nerek od kosmetyków do włosów. Ten składnik wywołuje kamicę i powinien być zakazany. Jest nawet w szamponach

Redakcja
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Te kosmetyki stwarzają zagrożenie dla zdrowia i życia. Jeśli zawierają ten składnik, nawet jedna aplikacja może skończyć się źle. Związek, który zastąpił rakotwórczy formaldehyd, też może szkodzić. Powoduje ostrą niewydolność nerek, a przyczyną są złogi szczawianów. To zagrożenie nawet dla całkiem zdrowych osób!

Spis treści

Kosmetyki do włosów przyczyną niewydolności nerek

Używanie kosmetyków do prostowania włosów zawierających kwas glioksalowy powiązano z ryzykiem ostrej niewydolności nerek z powodu nagromadzenia się kryształów szczawianów a nerkach. Zależność zauważyli badacze francuscy, którzy przebadali ją na zwierzętach.

Kobieta na fotelu do mycia głowy z preparatem kosmetycznym na włosach
Zabiegi fryzjerskie mogą być pełne chemii. Dotyczy to także zabiegów prostujących włosy, jak i wygładzających freepik

Przypadki uszkodzenia nerek przez produkty z tym składnikiem były znane już wcześniej, np. u pewnej 26-letniej kobiety odnotowano trzy takie epizody w odstępie trzech lat, każdy krótko po zabiegu u fryzjera. Podobne doniesienia można znaleźć także w literaturze.

Zespół z Izraela opisał niedawno historie 26 pacjentów leczonych z powodu ostrej niewydolności nerek po zabiegu prostowania włosów w salonie. W wyniku biopsji w ich nerkach wykazano obecność kryształów szczawianów. Podejrzewano wtedy właśnie wiadomy kwas, ale nie było konkretnych dowodów.

Teraz słuszność ich stwierdzeń wykazały badania opisane w „The New England Journal of Medicine”.

– Efekty na myszach są uderzające – mówi autor badania dr Emmanuel Letavernier, który jest nefrologiem w Szpitalu Tenon w Paryżu. – Rozwinęła się u nich ekstremalnie ostra niewydolność nerek w ciągu 24 godzin od aplikacji kremu prostującego włosy. Próbki wykazały obecność kryształów szczawianu wapnia we wszystkich kanalikach nerkowych.

Zobacz też: Układasz włosy? Uważaj, wdychasz szkodliwe substancje

Z uwagi na nefrotoksyczność kwasu glioksalowego w zastosowaniu miejscowym powinno się unikać zawierających go kosmetyków. Idealnym rozwiązaniem byłoby wycofanie ich z rynku, o czym poinformowano odpowiednie francuskie władze.

Polecjaka Google News - Strona Zdrowia

Jak działa kwas glioksalowy na włosy i skórę?

Zaletą kwasu glioksalowego są właściwości wygładzające włosy, jednak produkt ten nie powinien mieć kontaktu ze skórą głowy. Nawet w warunkach salonu fryzjerskiego jest to często niełatwe zadanie. Tymczasem jest on szeroko wykorzystywany przez kobiety, m.in. w bestsellerowym zabiegu o nazwie „złote proteiny” czy zabiegów wygładzających z keratyną, ale także w kosmetykach do użytku codziennego.

Kwas glioksalowy (nazywany także glioksylowym) został niedawno wprowadzony do niektórych produktach do pielęgnacji włosów, takich jak szampony, produkty do układania czy prostowania włosów. W wielu przypadkach zastąpił formaldehyd – substancję drażniącą o możliwym działaniu rakotwórczym. Niestety, to wcale nie jest bezpieczniejsza alternatywa. W rzeczywistości stwarza zagrożenia, które mogą mieć dużo gorsze skutki.

– Po przejściu przez naskórek kwas glioksalowy jest gwałtownie przekształcany we krwi do glioksylatu – wyjaśnia dr Letavernier. – W wątrobie i prawdopodobnie w innych narządach glioksylat jest metabolizowany i przekształca się do kwasu szczawiowego, który w kontakcie z wapniem w moczu tworzy kryształy szczawianu wapnia.

Zespół naukowców przeprowadził też drugą próbę, w której przebadali też inny składnik kosmetyków do włosów. Kwas glikolowy nie stwarzał jednak problemu. Jego nakładanie na skórę nie prowadziło do kamicy nerkowej u myszy ani ostrej niewydolności tego narządu.

Objawy zatrucia kwasem glioksalowym

Niestety, przypadki komplikacji nerkowych po kontakcie z kwasem glioksalowym mogą nie być zdiagnozowane, a niewydolność rozwija się bez symptomów. Objawy, które powinny obudzić czujność po wizycie w salonie fryzjerskim, to podrażnienie skóry głowy w połączeniu z nudnościami lub wymiotami.

U wspomnianej pacjentki pojawiło się uczucie pieczenia skóry jeszcze w czasie zabiegu w salonie. Wystąpiły objawy podrażnienia, a następie mdłości, wymioty, biegunka, gorączka i ból pleców.

Przy każdym epizodzie kamicy u pacjentki wykryto też wysokie poziomy kreatyniny we krwi, które wskazują na niewydolność nerek. Jednak w badaniu tomografem komputerowym nie było oznak niedrożności przewodów moczowych. Pacjentka miała jednak mały kamień moczowy, a dalsze analizy ujawniły obecność krwi i białych krwinek w moczu. Nie rozwinęły się jednak białkomocz ani infekcja dróg moczowych.

Po epizodach choroby funkcjonowanie nerek u pacjentki szybko ulegało poprawie. Autor badania podkreśla jednak, że powtarzający się problem to główny czynnik ryzyka rozwoju przewlekłej niewydolności nerek w dłuższej perspektywie czasu.

Nadmiar szczawianu wapnia w moczu, który prowadzi do powstawania złogów w nerkach wywołujących niewydolność obserwuje się jedynie w rzadkich chorobach. Należy do nich m.in. choroba genetyczna zmieniająca metabolizm wątroby o nazwie pierwotna hiperoksaluria, a także hiperoksaluria jelitowa, która jest związana ze zwiększonym przenikaniem przez nie szczawianów (ang. oxalate, podczas gdy kwas glikosalowy to glyoxylic acid, a w kosmetykach także jako glyoxylate). Substancje te występują w wielu roślinach, zwłaszcza zielonych, m.in. szczawiu, szpinaku czy rabarbarze.

Dodaj firmę
Logo firmy Główny Inspektorat Sanitarny
Warszawa, Targowa 65
Autopromocja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Niewydolność nerek od kosmetyków do włosów. Ten składnik wywołuje kamicę i powinien być zakazany. Jest nawet w szamponach - Strona Zdrowia

Wróć na szprotawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto