Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak 1 września pod Szprotawą Niemcy dostali baty?

Redakcja
1 września 1015 roku polscy wojacy sprawili krwawą łaźnię nacierającym Niemcom
1 września 1015 roku polscy wojacy sprawili krwawą łaźnię nacierającym Niemcom pixabay.com
1 września polscy wojacy sprawili krwawą łaźnię nacierającym Niemcom, których wiódł Henryk II. Działo się to - prawdopodobnie - w okolicy Szprotawy.

1 września nie musi być kojarzone z samymi klęskami w naszych militarnych relacjach z zachodnimi sąsiadami. Była jedna taka data, która może nam się jak najlepiej kojarzyć...

Nie powojowali

Mamy 1 września 1015 roku. Armia Henryka II wycofuje się po nieudanej kampanii na ziemiach polskich. Oprócz jego niemieckich rycerzy do walki stanęły czeskie oddziały Udalryka, wspomagane przez Bawarów, oraz wojsko północnej Saksonii z Lucicami, na czele z księciem Bernardem II Billungiem. W ciągu niemal dwóch miesięcy nie zdołali jednak poważniej naruszyć dobrze przygotowanej do odparcia ataku linii Odry, zwłaszcza że prewencyjne wycieczki na południe ziem niemieckich skłonił do powrotu Bawarów. Wcześniej w tej wojnie mieliśmy sporo lubuskich akcentów, jak chociażby obronę grodu w Krośnie Odrzańskim, gdzie przepraw bronił syn Chrobrego Mieszko II...

Smutny odwrót

Pod koniec sierpnia Henryk II rozpoczął odwrót. Ruszył na południe. Za nim, krok w krok, podążały polskie hufce. Gdzieś w Borach Dolnośląskich rozbił obóz, ale doskonale wiedział, że na prawdziwy popas nie ma czasu. Wedle kroniki Thietmara, Niemcy wycofując się z ziem polskich przez las w kraju Dziadoszyców stanęli obozem na „pewnym niezamieszkanym i ciasnym dla dużej ilości wojska pustkowiu”. Było to odludzie, na którym schwytano jedynie pszczelarza, który to spotkanie przypłacił życiem. Dalsza droga przemarszu była zablokowana przez wodę. Henryk II postanowił z częścią armii uciekać, dlatego pod osłoną nocy zbudowali przejście, którym cesarz z większością wojska zbiegł z pułapki. Zadanie opóźnienia pościgu powierzył arcybiskupowi magdeburskiemu i margrabiemu Geronowi II. Jako tylną straż pozostawił oddział złożony z 200 doborowych rycerzy. Straż ta została rozbita w trzech starciach przez wojska Bolesława Chrobrego. O bitwie tej wspominają również Roczniki Kwedlinburskie.

A może Lubiechów?

Gdzie dokładnie to się stało? Działający w Szprotawie historyk Felix Matuszkiewicz uważał, że bitwę stoczono na podmokłych terenach między Przemkowem a Szprotawą. Niektórzy historycy podają jako miejsce tego starcia drogę między Krosnem Odrzańskim a Budziszynem, jeszcze inni mówią o podzielonogórskiej Ochli... Pasjonaci historii z Towarzystwo Bory Dolnośląskie wraz z Muzeum Ziemi Szprotawskiej od 2002 próbują ustalić miejsce bitwy.Ich zdaniem wydarzyło się to w Lubiechowie.
- Znaleźliśmy sześć argumentów przemawiających za tym, że bitwę stoczono właśnie tutaj - mówi Maciej Boryna. - Po pierwsze dawna nazwa jednej z części Lubiechowa. Przez wieki nazywana była Schampf, co oznaczało pole bitwy. Na dodatek ta część miejscowości, a raczej okolicy wbija się charakterystycznym klinem w bagna. Jak ustaliliśmy biegł tędy dawny, zalewany okresowo trakt. Była to też najkrótsza droga wiodąca na południowy zachód. Miejsce to leży niedaleko szprotawskiej Iławy i oczywiście były to ziemie Dziadoszyców, plemienia słowiańskiego żyjącego na obszarze środkowego Bobru, w okolicach Szprotawy oraz Głogowa gdzie rzekomo miał znajdować się ich gród centralny. Najstarszą informację o tym plemieniu podaje zapiska karolińska zwana Geografem Bawarskim, datowana na połowę IX w. Mieli posiadać 20 okręgów grodowych.

Poznaj bliżej Bolesława Chrobrego

ZOBACZ FILM - 80 LAT TEMU SPADŁY NA POLAKÓW NIEWYOBRAŻALNE OKROPIEŃSTWA

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jak 1 września pod Szprotawą Niemcy dostali baty? - Gazeta Lubuska

Wróć na szprotawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto