W nowym roku szkolnym w Dychowie zmieniła się dyrekcja, został powołany nowy samorząd uczniowski. – Mocno stawiamy na wolontariat – opowiada nauczycielka Agnieszka Tyszkiewicz-Buchingier, która trzyma pieczę nad wspomnianym samorządem.
Uczniowie z Dychowa wsparli już w tym roku szkolnym schronisko dla zwierząt w Zielonej Górze. Długo nie trzeba było czekać na dalsze działania tamtejszej młodzieży.
– Zaczęliśmy interesować się tym co się dzieje w Australii i zastanawiać się nad tym, jak można byłoby pomóc – opowiada pani Agnieszka.
Adopcja i... krawiectwo
Na pewien pomysł, a nawet dwa wpadła przewodnicząca samorządu uczniowskiego, Zosia Murawa. Pierwszym była wirtualna adopcja koali. - Wiele zwierząt ucierpiało podczas pożarów w Australii i wylądowało w przeróżnych szpitalach – mówi A. Tyszkiewicz-Buchingier. – Wybraliśmy misia na stronie internetowej jednej z lecznic. Taka adopcja roczna kosztuje 40 dolarów australijskich. Zorganizowaliśmy więc zbiórkę w szkole, postawialiśmy puszkę...
- Te 40 dolarów udało nam się zebrać w pierwsze dwa dni – przyznaje z uśmiechem Zosia. Ale nie tylko na to zbierają w Dychowie. – Jeśli uda się uzbierać wystarczającą liczbę pieniędzy, to adoptujemy drugie zwierzątko. Ale jest jeszcze jedna akcja – wspomina uczennica.
- Kangury, koale, oposy. Wiele zwierząt zostało mocno poparzonych i przechodzą rekonwalescencję – wyjaśnia pani Agnieszka. – Ich poparzone łapki i nóżki potrzebują specjalnych dwu lub trzywarstwowych torebek. Takie można samodzielnie uszyć i wysłać do odpowiedniej fundacji, która takie torby przyjmuje.
Zadanie nie jest proste, gdyż trzeba przestrzegać szeregu wytycznych. – Dokopaliśmy się w internecie do wykrojów, wymiarów, opisów – mówi Zosia. - Teraz trzeba było tylko to uszyć.
Pomaganie mają we krwi. Będzie więcej akcji!
W dychowskiej szkole uruchomione zostały różne koła zainteresowań, m.in. związanych z fotografią czy... krawiectwem! Ponadto dyrektor małej placówki, Iwona Sancewicz też złapała bakcyla na pomaganie i specjalnie zakupiła nową maszynę do szycia.
- Mieliśmy jednak mało czasu – przyznaje pani Agnieszka. – W Polsce działają koordynatorki, które wysyłają paczki do Australii. W przypadku woj. lubuskiego koordynatorki działają w Sulejówku. Ostatni dostępny termin wysyłki to 31 stycznia!
Młodzież z pomocą rodziców i nauczycieli szybko się uwinęli. – Z naszych pedagogów szyje tylko Katarzyna Polanica, która bardzo pomogła – mówi A. Tyszkiewicz-Buchingier. – Kilkunastoosobowa grupa z koła krawieckiego spotykała się po lekcjach, zostawaliśmy popołudniu...
- Najważniejsze, że uczniowie chcą pomagać – dodaje kobieta. – Chętnie biorą udział w wolontariacie i już nie mogą się doczekać następnych akcji!
Zobacz też:
Polub nas na fb
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?